środa, 12 czerwca 2013

Żydowska masakra w Cieszynie.

Nie tak dawno temu odwiedziłam Cieszyn. Na mapce wskazującej zabytki oraz miejsca warte obejrzenia, znalazły się dwa cmentarze żydowskie. Pominę fakt, że musiałyśmy się zapuścić w okolicę, w której moje poczucie bezpieczeństwa zostało zachwiane. Obniżony komfort psychiczny, był jednak niczym w porównaniu z tym co zobaczyłyśmy. 
Kobieta w informacji turystycznej uciekła z przerażeniem na zaplecze, w poszukiwaniu ulotki, w momencie w którym weszłam i oznajmiłam, że mam parę konkretnych pytań dotyczących owych cmentarzy.
Zdjęcia poniżej przedstawiają tylko jeden nich, drugi znajduje się parę kroków dalej. Na przeciwko wznosi się blokowisko. Śmiem twierdzić, że gdybym miała tam mieszkać, to strzeliłabym sobie po paru miesiącach w główkę. Na miejscu jednak panuje całkowita znieczulica, a część mieszkańców nawet nie wie gdzie się znajdują, ci co wiedzą urządzają sobie na nich radosne spotkania, ostro zakrapiane alkoholem. 
Stanu cmentarza komentować nie będę. Dodaję zdjęcia, niech każdy oceni sam.



















wtorek, 11 czerwca 2013

Projekt DIY: skurwiel.

Wszystkie szafiarki i inne dziewczynki wyspecjalizowane we  wszelakiego rodzaju robótkach ręcznych, proponują zrobienie fajnych rzeczy z niczego. Może nie z niczego, ale z przedmiotów tanich, ogólnodostępnych. Wychodzą im cuda, a my biedne, mniej utalentowane siedzimy w domu, z rozdziawianymi mordkami przed monitorami, dręcząc się z myślami, dlaczego jesteśmy takimi beztalenciami. Dlaczego nie wpadłyśmy na to same, paprzcież to takie proste? Słysząc szum wiatraczka z komputera, opłakujemy nasz brak kreatywności, otwierając kolejne opakowanie dupopasących produktów. 

niedziela, 9 czerwca 2013

S jak suka.

Dla moich Nie-Suk,


Ostatnio zajmuję się wykładnią prawa, może najwyższy czas przenieść ją na wyrazy użytku potocznego. 

Zajmijmy się słowem 'suka'. 
Definicją słowa jest, rzecz jasna, samica psa. W słowniku slangu przypisuje się mu dwa rodzaje desygnatów.