sobota, 21 kwietnia 2012

so beautiful, so expensive

uwielbiam kreacje marchesa'y! chyba najbardziej lubię kolekcję 2010 wiosna-lato. w ogóle rok 2010 jest jakiś wyjątkowo owocny w modowe perełki. 









jakiś misz-masz innych ubrań, które napatoczyły mi się na dysk





jestem niczym mała dziewczynka, ale co ja na to poradzę, że zawsze kochałam lalki. to jest SCARLETT <3
Rhetta też bym chciała, wolę jednak nie szukać bo Keny zawsze były upośledzone.

jak już będę bogatą gęsią to będę zbierać takie lansiarskie lalki ;D


zdzierstwo! LILOU podrożały!


ostatnio słucham ich jeszcze więcej niż zwykle i cały czas przeżywam, że się zawiesili w tamtym roku ;<