niedziela, 15 kwietnia 2012

słowem wstępu

 Przenoszę się tu z photobloga. Na razie obsługa tego cuda wydaje mi się koszmarnie skomplikowana, ale może z czasem opanuję wszystko. Zakładam pod wpływem przypływu jakiegoś kosmicznego impulsu. O czym będzie? o wszystkim po trochu. Głównie, śmiem twierdzić, o filmach, fotografii, modzie i może okazjonalnie o jakiś pseudofilozoficznych wypocinach. Szczyptą sztuki również nie pogardzę.  Ewentualnie trochę rustykalnych wnętrz dodam do tej mieszanki, o ile takowe napatoczą mi się pod klawiaturę.
zdjęcia z ostatniego spaceru




kuchnia moich marzeń <3 


 must have!