Doprawdy, nie ma tak absurdalnego poglądu, którego by ludzie nie przyjęli jako własny, o ile tylko potrafi im się wmówić, że pogląd ten został przyjęty przez ogół. Przykład tak działa na ich myślenie, jak na ich czyny.
muszę znowu przeczytać coś pana Artura, w liceum bardzo lubiłam tego pesymistycznego filozofa.
jeśli chodzi o moje prywatne refleksje stwierdzam, iż tylko głupiec może czuć się urażony przez mądrość drugiej osoby.
zdjęcia z Salaspils- był tu w latach czterdziestych obóz niemiecki, w którym zginęło trochę ponad 50 tysięcy (rzecz jasna sowieccy, tfu rosyjscy naukowcy szacują liczbę na 100 tys. czemu mnie to nie dziwi?)
fenomenu tego miejsca nie rozumiem. w okolicy są miejsca masakry setek tysięcy ludzi przez żołnierzy sowieckich. dlaczego nazistowski obóz jest tak rozsławiony? jedynym wytłumaczeniem, które wydaje mi się racjonalne jest fakt silnego zakorzenienia w psychice ludzkiej sowieckiego kłamstwa, które niestety nawet po latach niepodległości zabite nie zostało.
