Moonrise Kingdom; Pałac; Baikonur; Morze Północne, Texas dostają znaczek aguśka poleca, w sumie Holly Motors też.
W najbliższym czasie muszę obejrzeć Kochanka Królowej- chociaż mój ulubiony Mads nie pasuje mi do roli Struensego. Przeczytałam ostatnio książkę na temat tej specyficznej sytuacji na duńskim dworze. Zapewne skupiała się w mniejszej mierze na romansie niż film, ale nie zmienia to faktu, że tytułowy kochanek wydaje mi się pomyłką. Przykro to stwierdzić, ale pan Mikkelsen jest zwyczajne za stary.
MUST WATCH listopada to z pewnością zapowiadający się mistrzowsko Mistrz z Joaquinem Phoenixem (bogu dzięki, wrócił!), Amy Adams i Filipkiem Hoffmanem, którego nie lubię, bo zwinął Joaqusiowi Oskara, haha. Cóż, trzeba przyznać, że przez jakiś czas, jak byłam młodsza i głupsza, to była prawda ;D Warto wspomnieć, że za kamerą stoi Paul T. Anderson, który moim zdaniem bardzo niesłusznie przegrał z Cohenami, pogoń za złotym typem z mieczykiem w 2008 roku. To nie jest kraj dla starych ludzi, jest bardzo dobrym filmem, jednak Aż poleje się krew to dzieło perfekcyjne.
Kolejna listopadowa obowiązkowa premiera to Cloud Atlas, bardzo dziwnego tria: Larrego, tfu, Leny i Andyego Wachowskich oraz Toma Tywkera. Jestem ciekawa co twórcom genialnego V udało się stworzyć z tym dość specyficznym Niemcem. Bardzo przeraził mnie komentarz, że jest to połączanie Pasji i Avatara. Cóż, trzeba się wybrać do kina i zobaczyć.
Oczywistym faktem musi być, że na mojej liście znajduje się Miłość, kolekcjonera palm, Hanekego. Mogłam iść w czasie REGIOFUN, ale wybrałam w zamian dwa niszowe filmy.
Pokłosie, Barbara i Shadow Dancer, również zasługują na uwagę.
Niech żyją Antypody - obstawiam ucztę wizualną.
Anna Karenina, 7 Psychopatów i Gangster to kolejne pozycje obowiązkowe!
Kto Moonrise Kingdom jeszcze nie widział, to proszę biegusiem 23go do kina!
Ogólnie mój portfel płacze na widok listy MUST WATCH, chyba całe urodzinowe fundusze przeznaczę na siedzenie w kinach.
A na koniec parę zdjęć- tym razem już Ryga!
+DSC_0395.JPG)
